i teraz już nie wiem co mam ze sobą zrobić. błądzę myślami tu i tam, we wspomnieniach, a przecież nie chciałam się poddawać niemalże na starcie. nie wiem czy mogę jeszcze coś zrobić w kierunku mojego szczęścia, które chciałam wiązać z nim, gdzie chciałam aby to on był tym moim sensem życia. przemyślę to wszystko jeszcze raz dokładnie po czym pójdę oddać w `ręce` hip hopowych bitów, pójdę dalej zatracać się i marzyć o czymś nierealnym. i pewnie znów polecą słone łzy, bo nie mogę mieć tego czego chciałabym mieć najbardziej. a przecież nie chce tak wiele, prawda ? [ smilemill ]
|