Jestem zazdrosna o jego poduszkę, kołdrę, bluzkę, bo to z nimi jest wieczorem. Szkoda że on nie widzi tego jak poprawia mi humor każdym spojrzeniem skierowanym w moją stronę. Szkoda, że on nie wie ile razy czytałam nasze skromne rozmowy na gg. Ile razy próbowałam napisać do niego zwykłe "cześć co tam." Mam świadomośc, że na mnie patrzy i nie umie oderwać wzroku. Och, wtedy jestem taka szczesliwa ! Szkoda, że takie chwile trwają krótko i zdarzają sie tak rzadko. Zastanawia mnie, co on poczuje gdy się dowie sie jak bardzo go kocham, ile razy próbowałam się przełamać, jak bardzo cierpiałam, gdy nigdy nie dostałam odpowiedzi na sms-a, którego mu wysłałam, a którego wysłanie tak wiele mnie kosztowało.
|