Czego żałuję najbardziej? Że się nie pożegnałam, że tak cholernie bałam się pójśc do szpitala, że nie byłam przy Tobie gdy walczyłeś o życie, nie wiedziałam Twojej twarzy,nie mogłam nawet powiedzieć Ci jak bardzo mocno Cię kochałam i jak ważny dla mnie jesteś. A dzisiaj? Żadko chodzę na cmentarz. Bo po prostu nie umiem. Siadam i patrzę na Twoje zdjęcie nie mogąc uwierzyć, że leżysz gdzieś tam, kilka metrów pod ziemią, ja przecież chcę wierzyć, że przyjdziesz do mnie jak kiedyś,złapiesz za rękę i powiesz " jestem przy Tobie". Byłeś najcudowniejszym Tatą na świecie, Wiesz?
|