Chłopak wyznał miłość dziewczynie. Był w niej zakochany ale nie tak żeby mieć dziewczynę, to była jego jak dotychczas największa miłość. Byli przyjaciółmi. Pisał z nią dłuższy czas, układało się im jakoś, ale gdy pewnego dnia odważył się powiedzieć dziewczynie co czuje. Ona go zbyła, powiedziała mu ze potrzebuje czasu. Wyraźnie dała mu do zrozumienia, że nic z tego nie będzie. Chłopak nie wiedząc co powiedzieć, odszedł. A morał jest taki, że nawet jak byś się cholernie starał to i tak nie wyjdzie.
|