cz1. : Był sobie pewnien chłopak. Był dość przystojny. Miał najpiekniejszą dziewczyne z całej szkoły. Myślał żę piekna dziewczyna to jego ideał, dopóki doputy do szkoły, do klasy jego dziewczyny doszła pewna osoba. Była nia dziewczyna o urodzie raczej przeciętnej. Pewnego razu zaczepiła chłopaka pytając o drogę do jednej z klas. Chłopak odprowadził ją pod klasę. Podczas ich drogi miło im sie rozmawiało. Zastanawiał sie długo co to za "nowa" w klasie jego dziewczyny, jednak zaraz te myśli zagłuszył mu dzwonek. Po szkole spotkał sie ze swoja śliczną blondynką o błękitnych oczach z duzymi piersiami. Jednak będąc przy swojej piekności cały czas myśał o szarej myszce spotkanej przypadkowo w szkole. W końcu nie wytrzymał i zadał sowjej dzieczynie pytanie "Kim jest ta nowa", a ona odpowiedziała mu na nie krótko "Jakaś wieśniara. Dzisiaj doszła do naszej klasy, ale kogo to obchodzi kim ona jest. I tak wyglądem furory nie zrobi.". Nastepnego dnia chłopak postanowił poszukać owej "nowej"
|