W te długie, bezsenne, gwieździste noce siedzę zwykle na parapecie, wypatrując Twojej gwiazdy. I niemo szepcę do niej, jak bardzo za Tobą tęsknię. I wiem, że mnie słuchasz, że widzisz jak bardzo staram się żyć tak jak wcześniej. I otulasz mnie wtedy wspomnieniami, zdaje mi się, że słyszę Twój szept, kiedy mówisz, jak bardzo mnie kochasz.
|