Dostałem życie w prezencie, podarowane po raz kolejny. Tamtego feralnego dnia, kiedy to wszystko się stało, zrozumiałem, że to dopiero początek. W jakimś stopniu oszukałem los, wracając do tego świata. Ale może jest w tym wszystkim jeszcze jakiś sens. Każdy kolejny dzień, każda podarowana godzina sprawia, że staję się inny... Zmieniły się priorytety, ludzie zaczęli odgrywać ważniejszą rolę. Już nie rzeczy materialne, a uczucia zajęły pierwsze miejsce w tym rankingu. Jeden ułamek sekundy, chwila odejścia i powrót. Tak wiele mogą zmienić.
|