na przerwie rozmawiając z przyjaciółką, poczułam na sobie czyjeś spojrzenie . rozejrzałam się po korytarzu dostrzegłam ciebie . to ty przyglądałeś mi się z ciekawością . po chwili podszedłeś i spytałeś, co mi się stało, że nie chodziłam do szkoły . uśmiechnęłam się i odpowiedziałam, że po prostu, byłam chora, ale cholernie tęskniłam, po czym spuściłam wzrok . ty uśmiechając się łobuzersko, tak, jak lubię najbardziej, odparłeś, że też tęskniłeś, a poza tym, nie miałeś komu się przyglądać . przytuliłam się do ciebie, a ty musnąłeś lekko mój policzek . nigdy tego nie zapomnę .
|