Wymieniają o nim same złe cechy, a Ona była w nim tak zanurzona, że nie słyszała głosów osób trzecich, pokochała jego blond włosy, mimo, że nie cierpi blondynów, pokochała jego oczy, jego zapach, jego dotyk, jego słowa, uwielbiała jak mówił do niej szeptem, wtapiała sie w niego każdej minuty coraz bardziej, przestała to kontrolować, wiedział o tym jak bardzo ją zranili poprzedni, obiecał, zę to wiecej się nie powtórzy ze bede szczeslwi,. Czekali na snieg, tak bardzo chcieli ulepić bałwana , czekali na kazde spotkanie, przyjezdzal po nią do szkoly, by nie chodziła sama, martwił się, kiedy bolał ją brzuch, głowa,, za kazdym razem przyjeżdżał do domu, był z nia w trudnych chwilach jej zycia. Pragnęła Go kazdej minuty coraz bardziej, spotykali się w święta, pojechała do babci, 40 km od domu, przyjechał bo chciał ją zobaczyć, pocałować, powiedziec, że ja kocha.
|