Siedzieliśmy całą ekipą w parku . Nagle Mateusz wyjął z plecaka kilka piw i puszkę pepsi . Rzucił ją w moim kierunku - na to jesteś jeszcze za młoda . - powiedział wymachując mi butelką piwa przed oczami . Zamierzałam go wzrokiem . - No nie bulwersuj się , młoda . - powiedział lekko się przy tym śmiejąc . Nie dając za wygraną udawałam obrażoną . Kilka minut później leżałam razem z nim w jednej z zasp śniegu zwijając się że śmiechu . Tak , lubię spędzać walentynki z nimi . / bm
|