Pamiętasz nasze ostatnie ognisko? byliśmy wtedy z całą ekipą, jednak ty nie interesowałeś się nimi, interesowałeś się mną i tylko mną,
nie obchodziła cię wódka czy szlugi, odmawiałeś gdy ktoś ci je proponował, a ja wiem jak musiałeś się w sobie zebrać, żeby odmówić,
przecież jesteś typowym chłopakiem, który lubi wypić, zapalić czy zajarać, jednak zmieniłeś się, zmieniłeś się dla mnie bo wiedziałeś, że
nie cierpię gdy się niszczysz. I gdzie to wszystko się podziało? Został tylko smutek, rozpacz, ból, cierpienie i wspomnienia, piękne
wspomnienia. [ jakaschiza]
|