nienawidziłam ich. po prostu nienawidziłam. za to co mi zrobili. zepsuli mi dzieciństwo i młodość. wyzywali od szmat, dziwek i ćpunek. niszczyli mnie. tak na prawdę nigdy mi nie pomagali, nie rozmawiali ze mną, nie rozumieli mnie. zawsze liczyła się tylko opinia i to co ludzie pomyślą. nigdy moje uczucia i szczęście. zabijali mnie od środka, zabierając wszystko po kolei co dawało mi szczęście. tak mówie o moich rodzicach których tak na prawde chyba nigdy nie miałam.
|