Myślisz, że jest mi z tym dobrze, z tymi wszystkimi wspomnieniami jakie noszę w sercu. Nie ośmielam się narzekać na swoje życie, ani tym bardziej na swoją rodzinę, lecz najchętniej ponarzekałabym na siebie, bo to tylko mogę. Sprzeklinała, wypłakała, a na końcu odeszła...
|