Miłości nigdy nie zrozumiesz .. ale możesz zrobić tak, żeby to ona Ciebie zrozumiała. Tylko okaż to! Choćby nawet najmniejszym gestem, ale okaż! O miłość trzeba walczyć! O każde uczucie z nią związane... Bo nawet się nie zorientujesz kiedy ona odejdzie. I zostaną, tylko nieprzespane noce, brak zainteresowania czym kolwiek... po prostu zostanie nam "marna chęć do życie" . A to jest złe.. bardzo złe... Ponieważ wtedy możesz zatracić się w samym sobie... Z otwartego i pewnego siebie człowieka, możesz zostać cichą szarą myszką, bojącą się nawet własnego cienia. Bojącą się swojego dalszego życia. A ciężko jest potem to wszystko na nowo odbudować. Więc... nie czekajcie, za długo... nie zwlekajcie... bo po pewnym czasie, gdy już zbierzecie się na tą odwagę zrobienia pierwszego kroku w stronę pokoju, rozwiązania i szczerości... to może być już na to wszystko za późno... ;( . [
|