Najbardziej bolesnym uderzeniem było to, gdy powiedziałeś, że mi nie wierzysz. Że Jej słowa są bardziej istotne. Postawiłeś mnie w cieniu, nie słuchałeś, nie zwracałeś uwagi. A teraz przychodzisz mówiąc 'wiem, miałaś rację'. Przykro mi skarbie, popiołu nie rozpalisz.
|