Obudziłam się zaraz o świcie. Miałam mieszane uczucia co do tego , czy robimy dobrze. Nie byliśmy ze sobą od miesiąca. Miesiąca pełnego żalu , smutku , złości i chęci zapomnienia. Wczorajsza noc , pełna namiętności , pobudziła w nas to uczucie na nowo i przywołała wszystkie wspomnienia związane z Tobą.Te złe i te dobre. Natomiast nie myślałam o tym zbyt długo. Skupiałam się na tym co było w tym momencie. Znowu mogłam zasnąć w Twoich ramionach. W jedynych ramionach , w których czułam się bezpiecznie. Dzisiaj rano po przebudzeniu dotarło do mnie , że było to Nasze ostatnie spotkanie. A ta noc była Naszym pożegnaniem. Pożegnaniem się z tym uczuciem , z Naszymi ciałami , ze wspomnieniami.Najpiękniejszym pożegnaniem , na jakie było Nas stać.
|