mam czasami takie dni, kiedy myślę, że nic już się nie ułoży. wszystko się wali, jak zamek, który przed chwilą zbudowałam. ja starałam się, żeby wyszedł jak najlepszy, jak najcudowniejszy. a on za jakiś czas się zburzył. krok po kroku się burzył, jakby nie był do końca dopracowany /atnightonaswing.
|