Czasem zazdroszczę dziewczynom, które mają serce z kamienia. Są z kimś, potem zrywają, nie przejmując się tym. Nie płaczą po nocach, nie tęsknią, nie rozpaczają. Ale potem się nad tym zastanawiam i dochodzę do wniosku, że im współczuję./sercowyprokurator
|