Chodź jest mi dobrze samej...chciałabym czasami... mieć takiego...prywatnego księcia z bajki...żeby po prostu był, trzymał mnie przy życiu...żeby był powodem dla którego się uśmiecham...żeby kochać i być kochaną...by spędzać z nim najpiękniejsze chwile...żeby być pewna że mogę na niego liczyć...by przytulił kiedy trzeba...by mu dać wszystko co mam...dzielić się historyjkami z dzieciństwa...I wspólnie planować przyszłość...mimo kłótni i sprzeczek...być razem na zawsze... A TO TYLKO MARZENIE...
|