Bycie kochanym to wielka odpowiedzialność za tego którego się kocha. Za każde słowo, gest, niewypowiedziane myśli, za rękoczyny: każde przytulenie, dotknięcie spontanicze - nie można tego wymazać, dozować. Trzeba w tym zaistnieć w całości, nie cofać się w obronnym geście. Nie uciekać w fałszywe wyobrażenie.
|