W myślach rozdzieram sobie serce. Dziele je na małe kawałeczki, tylko dlatego, aby każdego bardziej pokochać.. Aby każdy miał cząsteczke tego co daje tak zwaną ' miłość ' .. I czasami kiedy oddaje komuś ten kawałek mojego ' serca ' , to ten ktoś z pogardą śmieje mi sie w twarz, a później odwraca się, i idzie w drugą strone. i najgorsze jest to, że te rany na 'sercu' nigdy sie nie goją. I jest tylko jedna rzecz która uspokaja ten ból.. prawdziwy przyjaciel. i to właśnie on przemierzy cały świat, tylko po to żeby odzyskać te cząsteczki i posklejaść w całość.
|