|
uwielbiam letnie chłodne wieczory, wtedy mogę usiąść przy otwartym oknie i popatrzeć w gwiazdy. mogę marzyć i nikt wtedy mi tego nie odbiera. gdy tylko zawieje mocniej wiatr, zakładam bluzę lub przykrywam nogi kocykiem. od czasu do czasu przyjdzie pod okno ktoś znajomy, a ja zawsze muszę uciszać, bo mama śpi. tęsknie za tym, wtedy nie liczył się czas, tylko oni - dawni przyjaciele, z którymi spędzałam całe dnie i przegadałam całe noce.
|