[cz.2] może dla ciebie ale nie dla mnie.. dla mnie słowa ‘ kocham cię –maja wartość, mowie je tylko wtedy gdy się zakocham, a w takim razie nigdy jeszcze się nie zakochałam , choć w sumie , nigdy skończyło się pewny okres temu.. a raczej, uświadomiłam to sobie 14 stycznia.. gdy pomyślałam o tobie i o tym co robisz ze mną.. do jakiego stanu mnie doprowadzasz.. ze w życiu nikt nie skradł mi serca tak jak zrobiłeś to ty. Ze w życiu na widok nikogo serce aż tak mi nie biło. Nikt nie sprawił, aby moje nogi zamieniły się w watę , a oczy aż tak się nie świeciły. Tak jesteś skomplikowany, ale myślę , i wiem, że chciałabym się zmierzyć z tym przypadkiem. Zapytana ‘czego brakuje mi do szczęścia?’ –bez zastanowienia odpowiedziałabym :jego. Ciebie. Ciebie ,który jest przy mnie po prostu.. chciałabym być pewna, ze znaczę dla ciebie wystarczająco dużo, by nie martwic się, że mogę cię stracić w każdej chwili. Marzenia się spełniają .. taka mam nadzieje..
|