|
- Co to jest? - To tylko przeszłosc, wyluzuj.. - I to nie boli? - Eh, jak ma bolec, skoro to tylko blizny..? Tu nie ma juz ran.. Chociaz w sumie masz racje, boli.. Ale nie one same, patrzenie na nie.. Najbardziej na te najmniejsze, najcieńsze.. Wtedy nie mialam juz sily nawet tego zrobic.. - One znikną? - Może, ale nie zależy mi. Przywykłam, że boli. - Nie rozumiem cię. - Nikt mnie nie potrafii zrozumieć, nawet ja..| b.h
|