Nie. Nie chcę kogoś nieśmiałego, ułożonego, spokojnego& Nie chcę kogoś, kto zaprosi mnie do restauracji na randkę czy zacznie mi opowiadać, jaka ja to jestem idealna. Wolę chłopaka, który zagra ze mną w kosza, nie oszczędzi przekleństw przy złym humorze, a zamiast sztywnej kolacji u jego rodziców, zabierze mnie do parku, gdzie o północy będę siedziała w jego bluzie, słuchając jak wygrali kolejny mecz z drużyną
|