nienawidzę snów, nienawidzię śnic. zapomniałam, tak mi się zdawało. przyśnił mi się dzisiejszej nocy w pięknej postaci, z tym aroganckim spojrzeniem i wspaniałym uśmiechem. przez cały dzień widziałam go wszędzie, w każdym. Rozrywa moje serce na cząstki elementarne. nie daje rady. nadal coś do niego czuje. / lirykachodnikaa
|