. w drżącej dłoni trzymam kieliszek z niedopitym winem . ostatni raz zatapiam swoje czerwone od szminki usta w bordowym płynie . ściany stoją nieruchomo i wsłuchują się wraz ze mną w ciężki rap . moje życie miało być piękne, ale wyszło to, co zwykle . przykro na to patrzeć, ale sama sobie to zawaliłam, bo przecież ktoś musi uczyć się na moich błędach . szkoda, ze tym kimś, będę ja . l s.cz.czekoladka
|