. będzie dobrze, pff .. akurat . te słowa są całkowicie puste, nic nie znaczące . jak może być dobrze po stracie najlepszego przyjaciela ? jak mam się nie przejmować i żyć dalej ? nie da się . wszystko co nas łączyło ciągle tłucze mnie w myślach, każda spędzona chwila,każda rozmowa, każdy dotyk, każde spojrzenie wraca i bez nieczulenia kuje w serce, zadając mu ogromne rany. ten okropny fakt dopiero teraz do mnie dotarł . nie ma go, nie będzie już nigdy moim przyjacielem, co najwyżej kolegą, znajomym .. nie daję sobie rady . to On mnie tak wiele nauczył, a teraz wbił nóż w serce . l s.cz.czekoladka
|