Nie wiem jak długo mam biec przed siebie, Szukając szczęścia w ciemności objęciach. Idąc przed siebie, ciemna ulicą, Znów płyną łzy, bo wiem, że to droga donikąd .. Wołam o pomoc, lecz nikt nie słyszy, To na co mogę liczyć to jedynie odpowiedź ciszy, I nienawidzę słów będzie dobrze ! Bo po tych słowach każdy po prostu odszedł .. Co będzie dalej zostawiam życiu, A sama będę istnieć w cienia ukryciu ...
|