Opowiem ci historię, chcesz? Była sobie mała istotka - Miłość. Zakradła się i zamieszkała w moim sercu. Na początku siedziała cicho w kącie, nawet jej nie zauważyłam. Ale potem zaczęła się panoszyć, zajęła całe serce, mówiła mi, co mam robić. Ale ktoś ją odrzucił, nie chciał jej, a Miłość ze wściekłości połamała moje serce na małe kawałeczki. I teraz żyję ze złamanym sercem. Koniec opowieści./sercowyprokurator
|