|
Szczerze mówiąc - nie wiem co się wtedy stało.. Ty, Ja, Tamto miejsce.. Poczułam paraliżujące ciepło, które powodowałeś swoim dotykiem.. Szeptałeś, jak bardzo potrzebowałeś takiej chwili, jak długo wyczekiwałeś tego momentu. Ja - milczałam, jednak w głębi duszy głośno krzyczałam, dziękując za ten wieczór... Teraz wspominam, analizuje każde Twoje słowo, każdy ruch Twoich źrenic, każdy oddech.. Nie mogę zrozumieć, dlaczego Nas już nie ma.. / nieracjonalnie
|