No dalej niszczmy siebie nawzajem. Rzućmy do siebie kilka kolejnych bolesnych słów,wyzwij mnie od najgorszych,możesz mi nawet przyjebać. Pokłóćmy się o błachą rzecz,idź do niego zrób mi na złość.Ja pójdę najebać się do klubu,poznam jakąś laskę z którą spędzę noc . Nie przyznawaj,że mnie kochasz , ja też tego nie zrobię. Trwajmy tak dopóki nie zniszczymy się do końca. [chcialbym]
|