Bólowi trzeba pozwolić się uwolnić. Odejść. Bo inaczej będzie narastał. Stawał się coraz większy i silniejszy. A my z czasem będziemy coraz słabsi. I pewnego wieczoru myśląc o tym całym cierpieniu usiądziemy w kącie z żyletką błagając Boga by pozwolił nam odejść.
|