Jeden telefon. Jedno cholerne połączenie i brak jakiegokolwiek głosu.. Przeraźliwa cisza, która z każdą sekundą narzucała mi do głowy coraz więcej myśli. Krzyczałam, prosząc o jakiekolwiek słowo, jednak cisza ponownie była górą. Gdzie teraz jesteś? Wciąż nie mogę zasnąć, czujesz się bezpieczny? / nieracjonalnie
|