Nienawidził, gdy płakałam. Gdy wiedział,że pokłóciłam się z rodzicami, gotów był jechać do nich i wyrządzać im awanturę. Gdy jakiś facet mnie skrzywdził biegł do niego i obijał mu mordę. Był w stanie zrobić wszystko, byleby tylko oszczędzić mi łez. Kazał mi krzyczeć, gryźć, kopać, ale nie płakać. Gdy zauważał łzy w kącikach moich oczu robił z siebie idiotę, by mnie rozbawić. Gdyby wiedział ile łez wylałam przez niego zabiłby sam siebie./sercowyprokurator
|