znasz to uczucie? nie chciałaś mu zaufać, ale jednak pokochałaś, układa sie bardzo dobrze, spotykacie się. wszystko jest zajebiście. i w pewnym momencie coś sie zjebało, nie wiesz o co chodzi, on się nie odzywa, nie ogarniasz co sie stało. tak Cię rani, a Ty siedzisz i umierasz z tęsknoty. czekasz żeby dał jakis znak życia. ale w końcu masz wyjebane. i tak szkoda troche tych kilku miesięcy razem. serce mówi Ci że kochasz, a mózg żebyś go zostawiła, bo on nie jest Ciebie wart. i znasz to? jak nie to nie pierdol, że rozumiesz.
|