"Mylisz się. Niebo istnieje, dlatego jesteś tutaj. Dlatego, żeby tam nie trafić. Rozumiesz? Tam nie jest źle. Jest wspaniale. Niczego się nie czuje. Moja rodzina tam jest, wiesz? Wiem, że mają dobrze. Nie tak jak ja. Chce do nich." mówiła powierniczka. Janeta długo myśłała nad słowami dziewczyny. Innego dnia dziewczyna przyszła. Była smutna. "Co się stało?" zapytała 5-latka. "Miałaś racje Malutka. Niebo nie istnieje. Gdyby istniało nie cierpiałabym teraz tak bardzo. Ale razem damy rade Aniołku." . Nigdy nie zapomnę tamtych słów. Po 12 latach nadal utrzymuję kontakt z Asią. Asiu: JESTEŚ WIELKA ! ;* [cz.III] /ogarnijdupexdd
|