Śpij, nie bój się, ale ja się nie bałam, żal mi było spać, kiedy byłeś blisko i kiedy nawet nic, tylko twoja ręka na mojej, i każda komórka mojego ciała słyszała ciebie, widziała ciebie, czuła ciebie, i to szło od dłoni, przez łokieć do ramienia i tam rozlewało się do drugiej ręki, brzucha i nóg, i miękko pod kolanami, i mówiłeś śpij.
|