Wróciłam... wróciłam z miejsca z którego niewielu wraca, z granicy rozpaczy, łez, samotności... Wróciłam z nad przepaści...Przepaść była już tak osiągalna, tak niedaleko, wystarczył krok. Aby umrzeć na zawsze, jednak ktoś krzyknął zza pleców "STÓJ!". Dlaczego się zatrzymałam, dlaczego wróciłam... Nie wiem, czas odpowie mi na to pytanie...
|