Marzyła żeby zginąć tak jak bohaterka jej ulubionej piosenki. Niewiele myśląc podniosła się i ruszyła w kierunku pobliskiego osiedla. Weszła do ostatniej klatki. Chciała przebyć tą ostatnią w swoim życiu drogę pieszo. Ruszyła powoli na 10 piętro. Wychodząc na dach wyjęła z torby telefon. "Pamiętaj że Cie kocham Misiaczku. ;*" napisała po czym klinkęła wyślij. Podeszła do krawędzi i szepnęła do siebie: "Tak kurwa kocham Go. A wy mnie zniszczyliście" robiąc krok do przodu. [cz.II] / 19mloda96
|