I tyle słów chciałam mu powiedzieć.. Chciałam się przytulić. Siedział na przeciwko mnie i był tak blisko. Ne starczyło mi odwagi, za dużo ambicji i zawziętości.. ON wyszedł, a ja płacze.. Bo tak go potrzebuję a on nie wróci..Tyle chciałam mu powiedzieć tego co mi leży na sercu, po prostu z Nim pogadać.. Ale tak bardzo się bałam.. teraz to już nie ma sensu.
|