Trudno mi uwierzyć, że można zapomnieć język, dzięki któremu mapy świata zostały naszkicowane. Musiała go najzwyczajniej w świecie gdzieś zawieruszyć. Może leży zwinięty i zakurzony w szufladzie ze stanikami i majtkami, wciśnięty w kąt, jak seksowne stringi, które nabyło się kiedyś w przypływie entuzjazmu, ale nie było ich kiedy użyć.
|