Nauczył ją przytulać, całować, wytłumaczył na czym polega przyjaźń, pokazał co to bliskość, odpowiedział na każde jej pytanie, udowodnił każde wątpliwości, pozwolił zapomnieć o bólu, smutku, łzach, samotności. Nauczył ją kochać a później odszedł, zostawił ją. Musiała samotnie uczyć się od początku jak małe dziecko żyć, nie potrafiła już nic. /sezamka
|