rozumiem samcow, fanatycznych katolikow, alkoholikow itp a czemu ? bo gdybyl w ich skorze to bylbym taki sam...no ale beda ale...na pewno bylbym inny...nie...bo nie mial bym swojego obecnego myslenia...ani troche...mnie usztakltowal los...jestem jaki jestem...ich uksztaltowal los....sa jacy sa...wiec nic do nich nie mam bo to tak jakbym mial cos do siebie...
|