leżeliśmy na łóżku. z laptopa leciała jakaś playlista. po chwili w głośnikach zaczął lecieć onar. podniosłam głowę do góry, by spojrzeć mu prosto w oczy. wiedział o co mi chodzi, wiedział co chcę usłyszeć i wiedział, że ma być szczery. patrzył na mnie, a jego wzrok przeszywał moje tęczówki. po chwili wydusił - wiesz, bez Ciebie, ja bym oszalał. - wiem, głuptasie, dlatego zawsze jesteśmy razem, odpowiedziałam i przytuliłam go jeszcze bardziej. / notte.
|