Miala dni zwatpienia jednak miala przy sobie zawsze dwie osoby ktore ja wspieraly, przyjaciolke i bylego chlopaka ktorego dalej kochala i robila wszystko zeby odbudowac jego zaufanie. Pomimo tego ze nie byli razem, miala w nim ogromne oparcie. Zrozumiala co jest najwazniejsze w zyciu. Przypominaly jej o tym codziennie blizny na nadgarstku. Wiedziala ze musi byc silna i z pomoca bliskich da rade.Jej falszywi "przyjaciele" zrozumieli dopiero po tym jak otarla sie o smierc jaka jest dla nich wazna i jak bardzo ja ranili, jednak ona juz nie byla w stanie im ponownie zaufac. Cz 3
|