"Miałem za mało odwagi by Ci to powiedzieć osobiście ale... W każdym razie wiesz sama, że zawsze mi się podobałaś... Wiem, ze dopiero co rozstałaś się z swoim facetem i jest może za wcześnie, ale nie chcę czekać aż ktoś inny mi się odbierze.. Chcę przez to powiedzieć, a raczej zapytać: "Czy zechciałabyś być ze mną?"... zrozumiem jeśli odmówisz. Jeśli się nie zgodzisz to mam prośbę nie obrażajmy się na siebie, niech wszystko będzie jakby nic się nie stało".... był zbyt nieśmiały dlatego napisał tych kilka bezsensownych słów łudził się że ona go pokocha..... jakże się mylił... ona wodziła go obiecywała... dawała nadzieję... w końcu powiedziała mu prawdę... zbyt bolesną na jego czułe serce... powiedziała że nigdy nie będą razem.. że myślała że on żartuje... on nie wytrzymał... przestał wierzyć w miłość stawał się coraz większym skurwysynem... teraz zależało mu tylko na pojedynczych przygodach bez zobowiązań... wieczny_marzyciel
|