Od tygodnia czuję tą dziwną pustkę. Czuję się nie potrzebna. Tak, jakbym nie pasowała do tego świata. Kiedy patrzę na moich przyjaciół mam wrażenie, że nie jestem im do niczego potrzebna. Świetnie radzą sobie beze mnie. Dla rodziny jestem tylko ciężarem. Moja matka się mną nie interesuje a biologiczny ojciec ma głęboko gdzieś. Czasami myślę, że lepiej byłoby beze mnie. Chciałabym zamknąć oczy i znaleźć się w lepszym miejscu. Gdzieś, gdzie ktoś przytuli mnie mocno i powie 'Dziękuję, że jesteś.'
|