Znów dziś przeszła obok mnie.
Nie istnieję dla niej chociaż wiem.
Na spojrzenie czekam lub gest,
proszę Aisha żądaj czego chcesz.
Rzucę ci klejnoty do stóp,
złoto i pereł jasny sznur.
Owoce znajde słodsze niż miód.
Za miłość Twoją, zycie me.
Bo źródło miłości to ty.
Daj mi z niego krople abym mógł żyć,
na kres świata po sladach twych biec,
choćby głupcem nazywano mnie.
Aicha
|