ręce mam teraz bardziej spokojne,do miast już tak się nie rwę
wciąż lubię wiatr i trochę czytam,
myślę o śmierci, zanim zasne.
prawie już o tobie nie myślę,nic już nie wiem, nie pytam prawie
i tylko ten stuk, ten stukot w głowie,kto tam u ciebie jest, kto tam jest..
|